Get all 7 Psychoformalina releases available on Bandcamp and save 40%.
Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality downloads of Chimera, Jesień / Miejsca których nie widziałem, Tonący/Nie ma mnie (2003/2005), Ludzie Wschodu (Siekiera Cover), 3..., Ewakuacja, and Psychoformalina.
1. |
Escape Room
04:48
|
|||
Możesz wejść do gry
Za wszystko zapłać z góry
Dewizą trzech kroków
Czterech cyfr
Gestem aprobaty
Będziesz wśród nas
Wpółżywych, na wpół martwych
Ex libris na murach
Oto zły dom pogrążonych w matni
Arkana absurdu
Diabeł rozdaje karty
W ciemnych zaułkach
Obstawiasz swój los
Możesz wejść do gry
Postaw swój los
Będziesz wśród nas
Postaw swój los
|
||||
2. |
||||
Gdy już mamy tutaj trwać
Zachowajmy dystans
Odwracając się od siebie
Zachowamy dystans
To jest naszych marzeń szczyt
Bezpieczna przystań
Izolacja, kontrola, dyscyplina
Izolacja, kontrola, dyscyplina
Ciemne karty, skryte plany
Zachowajmy dystans
Zadajemy ciosy zgięci w pół
Zachowany dystans
Unikając wzroku, brzydkich słów
Samotna wyspa
Izolacja, kontrola, dyscyplina
Izolacja, kontrola, dyscyplina
Izolacja, kontrola, dyscyplina
Izolacja, kontrola, dyscyplina
Za tą chwilę oddam wszystko co znalazłem
Ranę tłuczoną na ostrej krawędzi
Biały szum
|
||||
3. |
Jak tam?
04:54
|
|||
Jakoś leci
Powoli, opornie, pod prąd
Chwilowo
Kruchość rzeczy
Zwykle ulotnie, nigdy na czas
Jakoś
W smaku gorzkie, słone jak łzy
W smaku gorzkie, słone jak łzy
i wciąż trywialnie na nowo
Jakoś leci
Zazwyczaj w dół, uparcie do przodu
Dwojako
Jak ryba w sieci
Kluczę i błądzę, dziecko we mgle
Jakoś
Bez refleksji potok słów
Bez refleksji potok słów,
lecz wciąż trywialnie na nowo
Z impetem trafiam kulą w płot
Cel mnie nadal drażni
Posiłek jem z tłuczonego szkła
Oczami wyobraźni
A ty?
Czy jeszcze cokolwiek pamiętasz?
A ty?
|
||||
4. |
Ciężko urodzeni
05:32
|
|||
Ulica nam jest matką
Płaczące ściany braćmi
Ojciec jest nam niepotrzebny
Ojciec jest nam niepotrzebny
W ciemnych zakamarkach,
gdzie kałuże oświetlają drogę
Tam my porzucone kwiaty
Oddajemy hołdy kościom naszych braci
Ja bardzo często odchodzę
Na drugą ulicę, gdzie
siadam obok potarganych wizji słońca
Potarganych wizji słońca
Obserwuję tam tańczących
Dookoła płomieni, gdzie
z drugiej strony pomarszczone twarze
A na maskach łzy
/txt Mariusz Wójcik/
|
||||
5. |
Nielot
05:16
|
|||
Mówią że,
mówią
Koloryt związał się z fartem
i mówią
Ciągle mówią
Uważaj na zakrętach, oczy otwarte
i mówią wciąż
Zęby wnyków szeroko rozwarte
Orientuj się przed burzą
Nadstawiaj uszu, miej oczy otwarte
Uważaj!
Cień co za rogiem, jest twoim wrogiem
Uważaj!
Tak mówią
Smaga deszczem, gasi latarnie
Nie wiem czy nie kłamię
Jestem na serio czy żartem
Pochylam kark, przeklinam
Głęboki oddech przed startem
Nie wierzysz?
Zaczekaj
Uciekasz?
Nie zwlekaj
Cień co za rogiem, jest moim wrogiem
Smaga deszczem, gasi latarnie
Na każdej nowej życia drodze fatalnie zawodzę
Znowu koloryt związany z fartem
Zęby wnyków szeroko rozdarte
Splątany między fałszem i żartem
Nadstawiam uszu, mam oczy otwarte
Na każdej nowej życia drodze fatalnie zawodzę
Uważaj!
|
||||
6. |
Z siatką na motyle
05:50
|
|||
Oddech
Gdzie w tym wszystkim jest oddech?
Wąski snop światła
Cztery ściany
Gruby koc
Kurzu tumany
Oddech
Gdzie w tym wszystkim jest oddech?
Wzniecam chmurę co drażni nos i łzawią oczy
Jak srebrny pył
To taki pieski los, gdy idę zaczerpnąć powietrza
Z siatką na motyle
Chcąc złapać jedną chwilę z tobą
Małą, wolną chwilę z tobą
Z tobą oddech
Wąski snop światła
Gruby koc
Cztery ściany
Wzbijam kurzu tumany
Byłem tak blisko, o włos
Wciąż chwytam powietrze siatką na motyle
Dla tej jednej chwili z tobą
Z tobą oddech
Gdzie w tym wszystkim jest oddech
Oddech
|
||||
7. |
Chimera
05:08
|
|||
Pozorny obraz mój
Buduje azyl tu, na dnie
Przytulny domek z kart
Marzenie ściętych głów
Brakuje mi snu
Brakuje
Brakuje snu
Brakuje
Wołają Nagi Król
Aktor drugorzędnych ról
Ze starych brudów płaszcz
Na rany sypie sól
Daj mi spokój
Późno już
Daj spokój
Późno
Powstanę skoro świt
Przekroczę próg
Uwierzysz we mnie,
gdy szyderstwem pokonam strach
Nadejdą lepsze dni
Za słowa Wybacz mi
Złe słowa
Wybacz
Tak późno
Wybacz mi
Jest późno
Wybacz
Brakuje mi snu
Brakuje
Brakuje snu
Barkuje
|
||||
8. |
Obrotowe siły pędu
07:06
|
|||
Obrotowe siły, pędu momenty
Przekątne, pokątne wielokąty
Oś współrzędnych
Cel nadrzędny
Stoimy tu, padamy tam
Pozostawieni u bram
Obrotowe siły, pędu momenty
Energia, decyzja, precyzja
Zmiana stanu Kierunek, zwrot
Stoimy tu, padamy tam
Pozostawieni u bram
Obrotowe siły, pędu momenty
Wypadkowa
Przypadkowa
Nieustająca
Od początku do końca
Od początku do końca
Od początku do końca
|
If you like Psychoformalina, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp